Jedni chodzą na pielgrzymki do Częstochowy,a inni do Ziemi Świętej... Ja też lubię takie wędrówki ale w WoWie ;p. To już chyba u mnie trdycja, że każdym charem udaję się na pielgrzymkę do GM Island. <lol>. Taka zabawa w sumie, bo GM za to bana nie da, bo nie hackujesz nic przecież tylko zwiedzasz ;p . A z tego względu, że nigdy nie robiłem screenów bo zawsze GM wpadał i dostawałem kicka (też mi sposób ;p ), to postanowiłem przy najbliższej okazji to nadrobic ;) ... Tak więc dla niewierzących... oby się nawrócili <lol>
Tutaj akurat zaraz po przybyciu na miejsce... Przypłynąłem tą łódką :D Ale debile portali nastawiali, wszędzie można się dostać ;)
Postanowiłem zwiedzić święte miejsca ;) jak na każdej pielgrzymce ;p Po chwili postoju ruszyłem w droge...
Przy okazji trafiłem na pogrzeb jakiś chyba, ale najdziwniejsze było to, że nikogo prócz solenizanta w wykopanym świeżo dole nie było... Leżał tak sobie biedaczek odkryty to go troche ziemią przysypałem...
No jak już na cmentarz trafiłem to musiałem się pomodlić chwilę nad grobami GMów...
Później poszedłem zwiedzić zameczek...
...a że akurat byłem głodny, to #%&$łem się GMom do spiżarni... Jak się później okazało bieda na maxa... Co oni puste skrzynki wpierd***ją ?? WTF ?
W koncu tak się szwendając trafiłem na piętro, gdzie zauważyłem na stole jakieś reszty po ostatniej pedalskiej balandze GMow... tzn 4 kufle z niedopitą czerwoną oranżadą...
No ale jak szaleć to szaleć... wypiłem ten badziew i poszedłem na tarasik skręcić jakiegoś sążnego lolka...
No i to by było na tyle... Więcej relacji z pielgrzymek chyba nie będzie bo tak szczerze to nic sie tam ciekawego nie dzieje ;p ... No czasem jakis GM wpadnie i mozna sobie pogadac, pozlewać z niego, albo dostać kicka ;p ... Ale czego się nie robi dla rozrywki ;)
|